new in: jesienny haul zakupowy

   Hej kochani! <3 Jak tam u was? Ja szczerze powiedziawszy dość się nudzę szkoła-dom-szkoła-dom i tak cały tydzień, kolejny i kolejny. W przerwach kiedy siedzę na komputerze albo śpię pojechałam z mamą kilka razy na zakupy i tak uzbierało się kilka rzeczy do up-date mojej szafy i toaletki. 

//buty-h&m//

Dość wygodne, czarne z eko skórki.  Bardzo szybko łapią brud, więc trzeba na nie uważać. 

Póki co męczę je prawie codziennie, idealne na szwedzką pluchę, nic nie przemaka. Cena: 300kr

//sweterki (nowa kolekcja, wyprzedaż) - h&m //

Pierwszy z nich super miękki, ciepły i idealnie leży, jest świetnie skrojony.

W mojej ocenie pasuje do wszystkiego i robi super stylizacje nawet ze zwykłymi czarnymi legginsami. Cena: 200kr

Drugi, ciemna butelkowa zieleń, widoczne 'warkocze' zaplecione na przodzie. Kojarzy mi się arystokratkami, elegancki

jednak dalej dość młodzieżowy i przyjemnie się go nosi. Jest luźniejszy od poprzedniego, jego rękawy są niżej wszyte co

daje nam dość casual'owy look. Cena: 100kr

//naszyjnik (wyprzedaże)- h&m//

Zwykła wygięta rureczka na łańcuszku, jednak bardzo fajnie wygląda do swetrów lub jednokolorowych topów jako 

lekki, nienarzucający się dodatek. Cena: 10kr

//pędzle 1. kuleczkowy i ścięty 2.róż i podkład -h&m//

Pierwszy 'większy' do różu i podkładu. Są dość ok, włosie jest przyjemne w dotyku. Cena: ok 40kr

Drugi kuleczkowy i ścięty do blendowania i ja zgaduję, że drugi służyć ma do eye-linera ale ja używam go do brwi. Cena: ok 30kr. Recenzja obu pojawi się na blogu, gdy wyrobię sobie 

o nich jakieś konkretne zdanie.

 

Cienie zakupiłam wczoraj i spróbowałam zrobić nimi oko, pierwsze wrażenie na plus, ale to wszytko się okaże. 

Paletkę kupiłam w sumie tylko ze względu na 4 cień, który chcę wypróbować do brwi. Cena: ok. 50kr

Róż również z wczorajszych zakupów, w kolorze 15. bronze. Kupiłam go by nie używać go jako róż ale jako bronzer,

zobaczę jak się sprawdzi, kolor dość ciepły pasuje do mojej karnacji, więc jestem nastawiona pozytywnie. Cena: ok. 40 kr

Korektor maybelline, kolekcja FIT me!, w kolorze 20. Kupiłam go by zakryć moich wrogów no.1. Sprawdza mi się-

-szczerze- średnio ale to i tak najlepszy korektor jaki miałam. Spróbuję na nim jeszcze nowej techniki aplikacji, może ona

polepszy jego działanie. Dałabym mu póki co- 7,5/10, gdyż cena moim zdanie bardzo wygórowana. Cena: 100kr.

Mam nadzieję, że post wam się spodobał. To mój pierwszy haul, więc powiedzcie jak mi poszło w komentarzach! Pozdrawiam was serdecznie, miłej niedzieli,

  

Ps. Zajrzyjcie do konkursu u Sylwii, gdzie można wygrać 2 (lub nawet 3) Tangle Teazzer! klik tu