niedziela, 20 kwietnia 2014

trapped inside


Wiele razy na portalach społecznościowych spotykam się z osobami, bardzo zresztą młodymi-nastolatkami, którzy uważają, że stracili sens życia, mają wiele kompleksów odnośnie siebie, nie pasują do społeczeństwa czy społeczeństwo nie pasuje do nich. Mają ciągłe 'ale' i wąty do wszystkich o wszystko, nawet do siebie samych, a może przede wszystkim do siebie. Chyba zapominają, że każdy jest kowalem własnego losu.



Denerwują, ba rzeknę, że wkurzają mnie osoby, które wiecznie użalają się jak to im źle nie jest. Zawsze coś jest nie tak jak powinno, życie jest okrutne w ogóle to chyba idę skoczyć z mostu. Nie, nie i jeszcze raz nie! Przestań tak myśleć! Każdy ma w sobie coś wyjątkowego, pięknego, co warto pielęgnować i ukazywać w pełnym świetle przed wszystkimi-szczycić się tym i obnosić. Jedni mają ładne usta, zgrabne nogi, drudzy mają dobre serce, a inni są wymuskani dobrociami z każdej strony. Większości jednak wydaje się, że to w n i c h nie ma nic wartościowego, wartego zwrócenia na to uwagi.. Dzisiejsze nastolatki cały czas sądzą, że są do 'poprawy', a ludzie spod znaku-ja wiem lepiej nie pomagają im w poczuciu lepszej samooceny. Na naszej planecie zawsze znajdować się będą osoby, które wiedzą lepiej od innych, pozjadały wszystkie rozumy i ogólnie to są światłością świata. Musimy jednak sobie uświadomić, że to nie oni przeżyją za nas życie, nie oni podejmują za nas decyzje, nie dyktują nam co i jak mamy robić-to wszystko to nie ich biznes. Będąc w tym punkcie użalania się nad sobą i pogrążeni w otchłani smutku pomyślcie, na co wy narzekacie(nawet na najdrobniejsze sprawy, taak to właśnie na takie najczęściej macie haka).


Mam nadzieję, że już przypomnieliście sobie co wam sprawia przykrość i ciągnie się za wami w każdy ponury dzień. Dla niektórych problemy to małe sprawy dla innych duże, poważne, jednak każdy problem jest problemem(osobistym lub społecznym) ale pamiętajcie, że możecie to zmienić! W każdy niemiły dzień, gdy hejterzy wytoczą wam małą wojnę, dyskoteka się nie uda, zerwie z wami chłopak(ew.dziewczyna), a u ulubionych obcasów zedrze się flek, zrób coś w zamian, co będzie pozytywne i przyjemne dla ciebie. Nie musisz oddawać się w stu procentach wszystkim tym 'radom na poprawę humoru', wybierz jedną, znajdź rzecz, która daje ci radość każdego dnia-mała lub duża, wymagająca wysiłku lub nie- to ty wybierasz. Postaraj się iść przez to życie, które masz tylko jedno z podniesioną głową i zadartym nosem, wyjdzie ci to lepiej niż bycie schylonym w ciemnym kącie. 

Postaraj się walczyć o swoje i nie zawracać sobie tyłka niepotrzebnym ludźmi i sprawami. Pamiętaj, że zdanie innych się nie liczy, oni zostaną sami ze swoimi kompleksami, których ty nie musisz mieć. Ja nie mam może idealnego nosa i czoła, moja cera nie jest tak czysta jak bym chciała, a oczy nie mają koloru lazuru ale dla mnie to nie jest problem, żaden. Często mówią mi, że jestem kurduplem czy obdarzają mnie innymi miłymi epitetami ale nie zwracam na to uwagi, bo jeżeli ja nie będę uważała, że to coś złego NIKT ale to NIKT nie może mi zarzucić, że coś jest nie okej, bo to zwyczajnie w świecie nie jego biznes. Codziennie rano staję przed lustrem i nawet jeżeli mam chwile zwątpienia w moje 'super ja' mówię jak najbardziej przekonującym tonem: Jestem Emilia-inteligentna, ładna, szczupła i wyrozumiała dziewczyna bez kompleksów, cześć. Może błahe i prostackie ale pomaga. Spróbujcie sami tak zrobić, budujcie swoją samoocenę, co co kto wam zabroni? Uwierzcie w siebie tak jak ja to robię, nie dajcie się ugiąć i walczcie o swoje marzenia tak, jak ja-zakładając tego bloga i piszą dla was mimo, że nie jest to rzecz, która podoba się innym. xx do usłyszenia 

16 komentarzy:

  1. Fajny post. Będę wpadać tu częściej i zapraszam do mnie :
    http://my-sweet--day.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże jaka jesteś piękna *_______*
    Uwielbiam jak piszesz już w moim iPhone jest link do twojego bloga <3
    http://youmakemebaby.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to nie spodziewałem się tak dobrego wpisu. Rzeczowy i nazywający rzeczy po imieniu. Cieszę się, że sama nie dajesz się presji społeczeństwa i doceniasz sama siebie bo to początek drogi do sukcesu. Sam postanowiłem na początku kwietnia zacząć prowadzić swój blog o tematyce rozwoju osobistego i zmiany nawyków aby zmotywować siebie oraz innych do działania. Każdy z nas ma wielki potencjał tylko trzeba go odkryć i nie bać się być sobą. Nie każdemu będziemy się podobać, nie każdy będzie nas lubił itd. ale spójrzmy na siebie jesteśmy tacy sami- jedna osoba nam odpowiada a inna już nie. Trzeba pamiętać jedynie o tym aby być sobą i szukać prawdziwego/ej siebie oraz ludzi, z którymi nadajemy na podobnych falach. Spokojnie wśród 7 miliardów ludzi znajdzie się więcej niż jedna ;) Pozdrawiam serdecznie i oby tak dalej. Tomek z http://tomaszmolenda.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurde, powiem po szczeniacku: zajebista motywacja do kolejnego postu, dziękuję. :)

      Usuń
    2. Nie ma za co :) Dla mnie samego taki wpis jak Twój to motywacja i sens działania. Widzę w młodych ludziach potencjał, który chcę by sobie uświadomili- zresztą to jeden z moich celów, o których otwarcie mówię w podstronie na blogu. Chcę go skierować do właśnie takich ludzi jak Ty ale też tych, którym gdzieś tam kiełkuje decyzja o zmianie swego życia i decydowania o nim samemu. Moja misja na teraz to dotrzeć do tych ludzi i dać im wsparcie czy podzielić się ta wiedzą, którą już mam i moim doświadczeniem. Nie jestem jakimś ekspertem czy facetem koło 40-stki ale myślę, że mogę dać coś innym w tej materii :) Odpowiedziałem na Twój komentarz u siebie, więc zapraszam może do dalszej dyskusji jak będziesz chciała :)

      Usuń
  4. No, i kolejny blog pokazujący, że małolaty potrafią być ogarnięte i pisać rzeczowe teksty. W naprawdę dobry sposób. Obserwuję :)

    A co do tematyki posta, są ludzie, którzy naprawdę nie wierzą w siebie i nie widzą swoich zalet, nie widzą w sobie niczego dobrego. Znam taką osobę, może nie jest to aż tak skrajne, że ta osoba siedzi ciągle w domu i nic tylko narzeka, ale jednak muszę ciągle ją zapewniać, że wcale nie jest do dupy i że ma dalej robić to co robi i nie przejmować się innymi. I to ją motywuje :) A są osoby (głównie dziewczyny) które zdają sobie sprawę z tego ,że są fajne, ładne, szczupłe, zajebiste, a łażą i na siebie narzekają tylko po to, żeby słuchać komplementów. Takie coś mnie wkurza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to i mnie denerwuje, ale pozerka zawsze w cenie. A i dziękuję, nawet za tą małolatę. :)

      Usuń
  5. Motywujące :) "Każdy jest kowalem własnego losu" :)

    http://feel-that-moments.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze napisane ;)

    http://tinnqu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny post :) Super blog :)
    Zapraszam http://aleksandrabloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowana do LBA. :)
    Zapraszam po szczegóły: http://ikamuzuchan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że wiele ludzi po przeczytaniu tego posta zacznie myśleć!
    Moim zdaniem bardzo dobrze napisane :)

    Obserwuję i liczę na to samo ;)
    onelife-onesize.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Super post i mega fajny blog <3 Zapraszam również do mnie

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajnie i mądrze napisane:)
    pozdrawiam.

    https://patriciia-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

~Dziękuję serdecznie za każdy komentarz!
~Usuwam spam
~Szanuję TYLKO konstruktywną krytykę
~Proszę o kulturę słowa