środa, 30 kwietnia 2014

fit madness




Witam w pierwszym poście mojego autorstwa na tym blogu! Mam nadzieję, że mój styl pisania i tok myślenia przypadnie większości do gustu i nie zdobędę od samego początku samych przeciwników…
 
A, więc do rzeczy. Czy tylko mnie zaintrygowała obecna moda na bycie „fit”? Cały szum wokół pięknego ciała, diet cud itp. Tylko dlatego, że zbliżają się wakacje i każdy chce wyglądać pięknie w stroju kąpielowym? Oczywiście, nie mam nic przeciwko byciu wysportowanym, ale podejdźmy do tego z głową. Zacznijmy odróżniać prawdę od fikcji i nie dajmy się nabrać na tanie chwyty reklamowe, herbatki, które mają sprawić, że w tydzień schudniecie 5 kilogramów lub inne bzdury. Nie inspirujcie się wieloma cudownymi przemianami, które są tylko zasługą zmiany ubrań, opalenizny, czy innego światła, bo to nie ma najmniejszego sensu. Jasne, należy brać z czegoś przykład, bo przecież z czasem nasz zapał maleje, a my sami zaczynamy w siebie wątpić, bo nie widzimy efektów, które gwarantowały nam dane programy treningowe. Spokojnie! Małymi kroczkami dojdziecie do wymarzonych efektów tylko trzymajcie się swoich postanowień. Nie od razu zbudowano Rzym.


Po drugie nauczmy się odróżniać kobietę wysportowaną od tej, która jest zwyczajnie szczupła. Wiecie o czym mówię? Obecnie na Facebooku roi się od stronek typu: „Motywacje dla ciebie” (nie mam pojęcia czy jest coś takiego, wymyśliłam to na poczekaniu). Owszem, wstawiają one piękne inspiracje kobiet, które naprawdę przyłożyły się i włożyły wiele pracy i wysiłku w to , jak teraz wyglądają. Jednak te obrazki przeplatają się ze zdjęciami wychudzonych dziewczyn, których dieta z pewnością nie przekracza 1200 kalorii dziennie, czyli czegoś zbliżającego się do głodówki. Zdecydowanie odradzam branie z nich przykładu, bo poza wyniszczeniem organizmu nabawicie się efektu jo-jo, który zaprosi do waszego ciała kolejne kilogramy. Nie zaczynajcie ćwiczeń „od jutra”, bo jeszcze dzisiaj pozwolę sobie na kolejnego batonika. Zacznijcie od teraz, bo przecież piękne ciało było waszym marzeniem już od dłuższego czasu. Pomyślcie racjonalnie co chcecie osiągnąć i czy w danym okresie czasu zdążycie zrobić. Nie wolno wam się obwiniać tylko dlatego, że nie osiągnęliście tego co planowaliście w ciągu 3 miesięcy, a ta Kasia z klatki obok po dwóch tygodniach już widziała efekty. Każdy ma inne ciało i wszystko zależy od jego budowy. Tak jak mówiłam małe kroczki, a wasze być może największe marzenie spełni się w ciągu najbliższego roku lub dwóch albo nawet kilku miesięcy?

Dlaczego piszę o czymś takim? Otóż wiem jak to jest. Sama po pewnym czasie straciłam motywację, bo nie widziałam tego co chciałam po miesiącu ćwiczeń. Popełniłam wielki błąd przestając ćwiczyć i rozpoczynając inną metodę osiągnięcia cudownego ciała. Wiecie co? To była ogromna pomyłka i po pewnym czasie wrócił mi olej do głowy, a ja rozpoczęłam dążenie do wyznaczonego celu. Mam nadzieję, że staniecie na własnym duchowym podium, a mój post nie utopi się w fali negatywnych komentarzy. Do przeczytania,
 

15 komentarzy:

  1. Powodzenia w blogowaniu!! :) Swietny post jak na początek, będziemy zagladać!
    Pozdrawiamy i zapraszamy!
    thehauntedway.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny blog i post :)
    obserwacja za obserwacje?
    jeśli tak to zacznij i daj znać ;)
    n0-p3rspeciv3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka Ty jestes sliczna ^^
    podobaja mi sie Twoje wyregulowane brwi ♥

    Zapraszam: gertrama.blogspot.com
    obserwujemy? odp u mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojeju :) dziękuję z całego serca, a na bloga zajrzę w wolnej chwili

      Usuń
  4. sliczna jestes i masz piekne wlosy ♥ tez chce takie!!! fajny post i oczywiscie blog ;pp
    modowydesign.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna <33 Ja również zaczynam :-)

    http://discovermycrazyfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jesteś piekna ♥
    ppowodzenia :)
    u mnie nowy post, zapraszam!
    klaudiaxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na przykład nie ćwiczę, a jestem szczupła i wkurza mnie, jak każdy mówi , że nic nie jem. ;/

    http://mimblox.blogspot.com/2014/05/wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od genów (właśnie strasznie ci ich zazdroszczę) i metabolizmu danej osoby, też wkurzałoby mnie takie coś :)

      Usuń
  8. Ja ćwiczę i zdrowo się odżywiam nie potrzebne mi żadne diety cud po których przytyje 2 razy to co schudlam -,-
    pozdrawiam
    http://klaudiaandclauudia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem dumna :) Masz rację, ale niektórzy wolą się głodzić zamiast zdrowo odzywiać...

      Usuń
  9. Super zdjęcie. Wiara jest częścią nas, a ja jestem jej zwolenniczką :)

    http://olusiek-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdjęcia ! :) Bardzo dobry blog :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super post no i zdjęcia :) Może wzajemna obserwacja?
    loloroco.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej! Odwiedziłaś mojego bloga (juliaszymczak.blogspot.com), więc się zrewanżowałam. Obserwuje =)

    OdpowiedzUsuń

~Dziękuję serdecznie za każdy komentarz!
~Usuwam spam
~Szanuję TYLKO konstruktywną krytykę
~Proszę o kulturę słowa