poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Płynę pod prąd: Wzięłam życie w swoje ręce



 Hejka wam wszystkim, hola amigos? Whatever. Witam was wszystkich bardzo serdecznie po znacznej przerwie, która była spowodowana brakiem czasu, powrotem do domu, karą, popsutym obiektywem, brakiem statywu i chorobą ale to wszytko jest tylko elementem, przyprawą, pikanterią. Daniem głównym jest moje personalne lenistwo i niechęć do zrobienia czegokolwiek mniej lub bardziej pożytecznego. Faktem jest, że Trivis zajął mi sporą cześć wolnych chwil, a warunki pracy z moim aparatem i pokojem 2x3 stanowią nieukrytą przeszkodę. Jednak, mimo to, mimo przeziębienia i trzepania się na łóżku całymi dniami jak porażona prądem, a to zaraz na przemian oblewająca się potami i wędrująca do serca gorących piekieł wstałam i powiedziałam sobie: DASZ RADĘ. No i dałam. 




  Ostatnimi czasy nasłuchałam się wiele bardzo dobrych i tych mniej schlebiających opinii na mój temat. Ludzie nie przebierają w epitetach i często popadają w paranoję pisząc swoje pozytywne czy też negatywne wywody na temat innych. Zazdroszczą lub podziwiają. Mimo, że dziękuję-co prawda nie do końca entuzjastycznie, jednak uwierzcie mi one naprawdę cieszą-za miłe słowa, tak też i na moją osobę posypała się garść cierpkich słów od strony, powiedzmy, bliskich osób. Jakież to słowa? Już dyktuję. Według niektórych źródeł nie powinnam stać, tu gdzie stoję. Osiągnęłam coś cudzym kosztem, żerowałam. Nie zasługuję na moją pozycję w blogosferze, na mojego bloga, na projekty, które wymyśliłam i zainicjowałam, na was.


Szczerze powiedzieć wam co o tym myślę? Mówią, że są trzy prawdy: Cała prawda, Jedna prawda i gówno prawda. Zgadnijcie, na które pole stawiam mój pionek. Absolutnie nie interesuje mnie żadne fałszywe świadectwo na mnie składane. Jeśli ktoś chce myśleć, że jestem mało lub nic nie warta-och, jakże proszę, wolny kraj, wolna ręka. Ja nie wplątuję się w cuchnące relacje i unikam toksycznych ludzi i bardzo nisko takowych sobie cenię, jeśli w ogóle już to robię. Chcę również apelować do niedoinformowanych, iż kopy w dupę dają dwa razy mocniejszego powera, niż głaskanie po głowie, które i tak kończy się kwasem ze strony głaskającego dla głaskanego. Ja nie jestem tą z tych płytkich, zaślepionych popularnością, pieniędzmi i szybkim zysko-wyzyskiem dziewczyn z polskiej blogosfery i taką nie zamierzam się stać. Szkoda, że tylko mnie i kilka innych osób z mojego otoczenia mama obdarowała zdrowym rozsądkiem i darowała sobie przekazywania genów z wyczytaną na sobie skrajną głupotą i zaburzeniem lewej półkuli mózgowej, w porywach do prawej.


 Po małym, aroganckim i agresywnym co nieco przejdźmy do zwięzłego sedna sprawy. Nie dam sobie w kaszę dmuchać i jeśli ktokolwiek mówi mi, że jestem gorsza od niego grubo się myli, a jeśli nie? Cóż, dokładam wszelkich sił by to zmienić. W moim życiu dobiegłam do punktu, w którym mam coś, za co mogę otwarcie i bezwstydnie powiedzieć: Możecie mi zazdrościć. Co prawda w moim garażu nie stoi Range Rover, na kolacje nie jadam krewetek królewskich w niebotycznie ekstrawaganckiej restauracji czy nie obnoszę się z najnowszymi gadżetami z najwyższych półek. Jednak wzięłam swoje życie w ręce, opanowałam się i postawiłam do pionu. Wymyśliłam swój własny magazyn dając przy tym szansę mnie i moim znajomym spełnić jedno z marzeń jakim jest redagowanie gazety. Chcę dodać również, że nie powinien umknąć wam fakt, iż Trivis prezentuje się świetnie i jest utrzymany na tak wysokim poziomie na jaki tylko wystarcza nam czas i pieniądz. Jestem z niego niesamowicie dumna. Z mojej ekipy, która dzielnie pisze coraz to lepsze teksty i wpada na świetne pomysły. Z tego, że na okładce znalazła się moja inspiracja z dzieciństwa i po dziś wiek osobiste guru modowe. I przede wszystkim jestem dumna z siebie. Wymyśliłam to, zebrałam ludzi i tchnęłam w ciąg zer i jedynek życie. I to ja niczego nie osiągnęłam? Ja nie jestem nic warta? Ja nie poradzę sobie sama? Wątpię. moja droga


 Zobaczcie z jaką łatwością przyszło mi w dziś dzień powiedzieć o moim atucie. Kiedyś nie istniało dla mnie coś takiego, jak duma z własnych poczynań. Wzięłam się za siebie, ruszyłam mózgiem i uśmiechnęłam się pokazując wszystkim tym, którzy we mnie nie wierzą środkowy palec. Nie dam się już omotać przez kolorowe śpiewki dla nastolatek o kwiatkach i serduszkach. Nie tym razem. Liczę tylko na siebie i na zaufanych mi ludzi. Razem damy radę przejść przez wszytko i wspiąć się na sam szczyt, a nie ukrywam jesteśmy na dobrej drodze. Nigdy nie pozwolę zniszczyć osobą trzecim tego kim jestem i co stworzyłam. Niech myślą co chcą, pamiętajcie, że to oni będą do nas wszystkich wracać z podkulonym ogonem i prosić o przysługi. Nie dajcie się zwieść i weźcie się po prostu do roboty, by nigdy nie usłyszeć, że zbudowaliście swój sukces na czyimś nieszczęściu, bo to was cholernie zaboli, gdy nie jest prawdą. Buziole,

26 komentarzy:

  1. Emilio, jesteś cudowną i mądrą dziewczyną. Są wzloty i upadki. Ty się podniosłaś. Dałaś radę. Masz bardzo silną wolę. Wolę do tego, aby stworzyć coś fantastycznego, jak magazyn, stworzony przez ciebie i inne blogerki i youtuberki, które włożyły w to dużo serduszka, ale ty najwięcej. Jestem również pełna podziwu. Pamiętaj, nigdy się nie poddawaj i powtórzę to jeszcze raz, że jesteś cudowną dziewczyną! Nie widziałam, żeby ktoś tyle osiągnął. Najwidoczniej takich osób za dużo nie ma, ale w całej blogosferze to ty się wyróżniasz, bo pokazujesz siebie, opisujesz prawdziwe życie blogerki, a nie życie, które wygląda perfekcyjnie, a w rzeczywistości, jest udawane. Nie liczy się niepochlebne zdanie innych. Liczy się Twoje zdanie. Nie przejmujesz się zdaniem innych. Masz to gdzieś, i to bardzo dobrze. :) Wreszcie się podniosłaś, a nie- zawsze stałaś, nie poddawałaś się. Jestem również dumna z twoich poczynań, tak samo jak Ty. Stworzyłaś w blogosferze, to czego jeszcze nie było, czyli swoje zdanie, które przemawia do innych, szczególnie do mnie.

    Pozdrawiam cieplutko, Piankaofstyle. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć :)
    Generalnie po przeczytaniu tego tekstu nasuwa się kilka myśli:
    - jeśli dobrze zrozumiałem, wcześniej miałaś problem z poczuciem własnej wartości i docenianiem swoich dokonań. Dlatego gratuluję przełamania, bardzo dobrze, że zaczęłaś dostrzegać swoje zalety i to, co osiągnęłaś.
    - co do opinii i pseudoopinii: żyjemy w takim kraju, w jakim żyjemy i musimy się z tym pogodzić. Nie. Inaczej. Już sam Piłsudski mówił, że to "kraj piękny, tylko ludzie kurwy". Coś w tym jest, prawda? Zawsze denerwowało mnie, jak wydawano osądy o Polakach, jacy to my jesteśmy zawistni i zazdrośni. Może miałem zbyt utopijną wizję świata, ale zawsze wierzyłem, że to kłamstwa, że wcale tak nie jest. Niestety, wszystko zweryfikowało życie. Im więcej widzę ludzi, którym coś się w życiu udało, którzy coś osiągnęli, tym częściej dostrzegam z jaką falą pustego hejtu musieli się zmierzyć. To jest niepojęte, jak bardzo ludzie potrafią być zawistni. Sami nic ze sobą nie robią, a krytykują ludzi, którzy nad sobą pracują i osiągają sukces. Jeszcze żeby to była konstruktywna krytyka...
    - gratuluję rozwoju gazety. Sam mam zapędy dziennikarskie, kto wie, może kiedyś coś z tego będzie. Narazie startuję z blogiem, co powinno jakoś kształtować mój styl, a na pewno będzie ciekawym doświadczeniem na drodze do 'kariery' dziennikarza.

    Pozdrawiam,
    /ironiczny

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh My! W końcu dobre, mocne i szczere słowa napisane w prost. Nawet nie wiesz jak sie cieszę, ze miałam okazje Cie kiedykolwiek spotkać. Prosta przyczyna: jestes szczera w tym co robisz, nie zaslepiasz oczu wpajając osoby, ktora nie jestes. Razem z Ola swietnie prowadzicie blog i cieszy mnie niezmiernie jeszcze jedna rzecz: spotkałam kogos, dla kogo nie ma znaczenia sztuczna statystyka, udawani obserwatorzy i miliony komentarzy gdzie adresat nawet nie przeczytał materiału. Pamiętasz co kiedys napisałam? Ciezka praca i szczerość w tym co robisz kiedys sie opłaci! Jestem z Ciebie mega dumna, z tego co osiągasz, z magazynu ktory prowadzisz z innymi, z Jessmilli. Mam nadzieje ze bedzie jeszcze wiecej sukcesów i przede wszystkim liczę, ze zawsze będziesz pamietać ze warto zachować swój charakter - nawet jesli bedzie trzeba za to oberwać (ale o to chyba nie trzeba sie martwić ;)).

    Cudowne zdjęcia Czika :*

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś najbardziej niesamowitą osobą jaką poznałam ( w innych okolicznościach :D)! Masz największy talent, o którym każdy z nas marzy: spełniasz swoje marzenia i do tego jesteś tak bardzo kochaną osobą! ♥ po prostu jesteś inspiracją!

    Nie wiem czemu, ale często o Tobie myślę i mam Cię blisko serca. Dziękuję, że Cię poznałam. Trzymam kciuki i WIEM, że dasz radę.

    Buziaki :* :*
    Wikaa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ludzie chcieliby mieć wszystko nie robiąc nic. I myślą, że tak właśnie my zrobiliśmy. Nie widzą tych godzin pracy, chwil załamania, nieuniknionych porażek. "Udało się, bo miałaś szczęście, a tak naprawdę, to jesteś do niczego" - mówią. W ich sercu jednak jest zazdrość. I demotywują. Chcą, żebyśmy mieli jak najgorzej.
    Jak ja kocham ludzi!

    Uważam, że jesteś wspaniałą osobą. Osiągnęłaś coś własną pracą i teraz inni mogą Ci zazdrościć. Ale to ich wybór czy zrobią to tak, że dostaną kopa w tyłek i zaczną ciężko pracować, czy będą Cię poniżać i hejtować. Jeżeli spotkasz swojej drodze tych drugich (w sumie już spotkałaś), to pamiętaj o istnieniu tych pierwszych i tych, co Cię podziwiają :).

    Pozdrawiam cieplutko,
    Do what you love - klik!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia
    http://oliwialiv.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Emilia, taka fajna z ciebie osoba! Osiągnęłaś naprawdę wiele w życiu! Nie poddawaj się. Idź do przodu jak rekin. Możesz jeszcze wiele w życiu osiągnąć. Jesteś jeszcze młoda. Przyszłość przed tobą. Powtórzę raz jeszcze - WSPANIAŁA Z CIEBIE OSOBA! ♥
    Pozdrawiam cieplutko! :D
    Zapraszam do siebie. ♥
    Może zaobserwujesz? ♥
    Blog - KLIK
    Instagram - KLIK
    Pinterest - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Według mnie najlepszy twój post. Wypełniłaś go szczerymi, prawdziwymi i mądrym zdaniami. Masz rację NIE PODDAWAJ SIĘ I DALEJ SPEŁNIAJ MARZENIA :)
    klaudiawmoimswiecie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo szczery i prawdziwy post. Uważam że nic nie dostałaś od losu za darmo, wszystko osiągnęłaś swoją ciężką pracą. Gratuluję Ci wszystkich osiągnięć i sukcesów z całego serca, zasłużyłaś. Dobrze, że nie przejmujesz się ludźmi, którzy negatywnie wypowiadają się o Twojej osobie. Oby tak dalej, trzymam za Ciebie kciuki. Ściskam Cię mocno, buziaki! :*
    Pozdrawiam, MAJA-RUSEK.BLOGSPOT.COM.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny i szczery post, bardzo cię podziwiam.
    Bardzo piękne zdjęcia!

    http://saaryaan.blogspot.be/

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajny temat poruszyłaś, śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow nie spodziewałam się, że ten post da mi tak dużo do myślenia :o
    Piękne słowa i piękna Ty :*

    OdpowiedzUsuń
  13. No niestety ludzie za bardzo chcą ingerować w czyjeś życie, a przede wszystkim osób publicznych :)
    Pozdrawiam, www.juullkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Emilko nie przejmuj się takimi ludźmi ! Ludzie po prostu zazdroszczą,lubią gadać i podkładać innym ludziom kłody pod nogi ale jednak my nie pozwólmy sobie na poddanie się :)

    Pozdrawiam

    sushi-natka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo szczery post, który naprawdę może okazać się przydatny. Masz rację - każdy ma swoje zdanie, a ty się trzymaj swojego i jak napisałaś: Nie daj sobie w kaszę dmuchać! :)
    Pozdrawiam :*
    http://rikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialnie napisane, szczerze, od serca. Osiągnęłaś bardzo wiele i jesteś tego świadoma, tak trzeba. Nie warto pozwalać osobom trzecim niszczyć tego co zbudowaliśmy. Uwielbiam Twoje posty, są bardzo szczere i zawsze wnoszą coś nowego do mojego życia :)

    Pozdrawiam!
    MÓJ BLOG - KLIIK:)!

    OdpowiedzUsuń
  17. masz cudowny uśmiech!

    http://vnatalieblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo ciekawy post i śliczne zdjęcia ^^

    ZAPRASZAM DO MNIE
    ideal-grande.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę Ci powiedzieć, że jesteś bardzo wyjątkową i kreatywną osobą. Magazyn jest na naprawdę wysokim poziomie i nie dziwie się, że osiąga popularność. Dobrze, że negatywne opinię cię nie dołują i pokazujesz, że jesteś odporna na krytykę. Życzę Ci coraz więcej sukcesów!
    Buziaki, aleksandraq.blogspot.com-klik

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeden z najlepszych twoich postów ! :)
    Zapraszam do Nas dopiero zaczynamy :*
    http://machsis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy się nie poddawaj!
    Ładna bluzka :)
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  22. To straszne, co sie dzieje teraz w blogosferze.. Zgadzam sie całkowicie kochana, nie daj sie! Jestes tyle samo i nawet uwaga WIECEJ WARTA niż zazdrośnice (chyba wiem o kogo chodzi). Jak wgl mozna tak napisac ze nikim bys nie była bez pomocy? Żenada...
    Nie chce, by blogsfera była nieprzyjemnym miejscem i nie chce sie z nikim kłócić, ale uważam, ze to co sie zaczęło dziać i np. Oczernianie kogoś na blogu, ktory ma duża poczytność to przesada, nawet jeśli ludzie nie wiedza, o kogo chodzi. my wiemy:)
    Jestem z Toba i dziewczyny z famfy tez !:*
    A i gratuluje magazynu, bardzo bym chciała kiedys dołączyć do ekipy heh <3
    Pozdrawiam !
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak dla mnie jesteś jedną z lepszych blogerek. Wiem o kogo ci chodzi, bo ostatnio są same spiny z tą osobą a ona jeszcze udaje pokrzywdzoną niestety. Uważam, że nie możesz się poddawać i mieć gdzieś opinię innych. Mam nadzieję, że i ja kiedyś się załapię do gazetki! Super pomysł, powodzenia! :)

    www.aleksandra-rutana.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Emi mnie tylko zastanawia jedno.. czemu nie powedzialas Jessice o tym, że będziesz zakładała magazyn? Mnie to bardzo dziwi i zastanawia. ;) widocznie nigdy się nie dowiemy. Pozdrawiqm

    OdpowiedzUsuń
  25. idealna uroda :)
    siwusi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie przejmuj się ludzimy. W tym świecie ludzie zaczeli bardziej wyrażać swoją zazdrość. Kiedyś to ukrywali, ponieważ nie było takich środków przekazu. Kiedyś jak ktoś kogos miał skrytykowac to musiał to powiedzieć to prosto w twarz. Teraz wypisują w internecie wszystko co im tylko najdzie na myśli nie myśląc że w ten sposób mogą kogoś skrzywdzić. Super post! I mega masz kolczyk :D
    Co powiesz na wymianę komentarzami? Miło mi będzie jak zaobserwujesz, odwdzięczę się!
    Emotikon smile
    MÓJ BLOG-KLIIK

    OdpowiedzUsuń

~Dziękuję serdecznie za każdy komentarz!
~Usuwam spam
~Szanuję TYLKO konstruktywną krytykę
~Proszę o kulturę słowa