Ostatnimi czasy nasłuchałam się wiele bardzo dobrych i tych mniej schlebiających opinii na mój temat. Ludzie nie przebierają w epitetach i często popadają w paranoję pisząc swoje pozytywne czy też negatywne wywody na temat innych. Zazdroszczą lub podziwiają. Mimo, że dziękuję-co prawda nie do końca entuzjastycznie, jednak uwierzcie mi one naprawdę cieszą-za miłe słowa, tak też i na moją osobę posypała się garść cierpkich słów od strony, powiedzmy, bliskich osób. Jakież to słowa? Już dyktuję. Według niektórych źródeł nie powinnam stać, tu gdzie stoję. Osiągnęłam coś cudzym kosztem, żerowałam. Nie zasługuję na moją pozycję w blogosferze, na mojego bloga, na projekty, które wymyśliłam i zainicjowałam, na was.
Szczerze powiedzieć wam co o tym myślę? Mówią, że są trzy prawdy: Cała prawda, Jedna prawda i gówno prawda. Zgadnijcie, na które pole stawiam mój pionek. Absolutnie nie interesuje mnie żadne fałszywe świadectwo na mnie składane. Jeśli ktoś chce myśleć, że jestem mało lub nic nie warta-och, jakże proszę, wolny kraj, wolna ręka. Ja nie wplątuję się w cuchnące relacje i unikam toksycznych ludzi i bardzo nisko takowych sobie cenię, jeśli w ogóle już to robię. Chcę również apelować do niedoinformowanych, iż kopy w dupę dają dwa razy mocniejszego powera, niż głaskanie po głowie, które i tak kończy się kwasem ze strony głaskającego dla głaskanego. Ja nie jestem tą z tych płytkich, zaślepionych popularnością, pieniędzmi i szybkim zysko-wyzyskiem dziewczyn z polskiej blogosfery i taką nie zamierzam się stać. Szkoda, że tylko mnie i kilka innych osób z mojego otoczenia mama obdarowała zdrowym rozsądkiem i darowała sobie przekazywania genów z wyczytaną na sobie skrajną głupotą i zaburzeniem lewej półkuli mózgowej, w porywach do prawej.
Po małym, aroganckim i agresywnym co nieco przejdźmy do zwięzłego sedna sprawy. Nie dam sobie w kaszę dmuchać i jeśli ktokolwiek mówi mi, że jestem gorsza od niego grubo się myli, a jeśli nie? Cóż, dokładam wszelkich sił by to zmienić. W moim życiu dobiegłam do punktu, w którym mam coś, za co mogę otwarcie i bezwstydnie powiedzieć: Możecie mi zazdrościć. Co prawda w moim garażu nie stoi Range Rover, na kolacje nie jadam krewetek królewskich w niebotycznie ekstrawaganckiej restauracji czy nie obnoszę się z najnowszymi gadżetami z najwyższych półek. Jednak wzięłam swoje życie w ręce, opanowałam się i postawiłam do pionu. Wymyśliłam swój własny magazyn dając przy tym szansę mnie i moim znajomym spełnić jedno z marzeń jakim jest redagowanie gazety. Chcę dodać również, że nie powinien umknąć wam fakt, iż Trivis prezentuje się świetnie i jest utrzymany na tak wysokim poziomie na jaki tylko wystarcza nam czas i pieniądz. Jestem z niego niesamowicie dumna. Z mojej ekipy, która dzielnie pisze coraz to lepsze teksty i wpada na świetne pomysły. Z tego, że na okładce znalazła się moja inspiracja z dzieciństwa i po dziś wiek osobiste guru modowe. I przede wszystkim jestem dumna z siebie. Wymyśliłam to, zebrałam ludzi i tchnęłam w ciąg zer i jedynek życie. I to ja niczego nie osiągnęłam? Ja nie jestem nic warta? Ja nie poradzę sobie sama? Wątpię. moja droga
Zobaczcie z jaką łatwością przyszło mi w dziś dzień powiedzieć o moim atucie. Kiedyś nie istniało dla mnie coś takiego, jak duma z własnych poczynań. Wzięłam się za siebie, ruszyłam mózgiem i uśmiechnęłam się pokazując wszystkim tym, którzy we mnie nie wierzą środkowy palec. Nie dam się już omotać przez kolorowe śpiewki dla nastolatek o kwiatkach i serduszkach. Nie tym razem. Liczę tylko na siebie i na zaufanych mi ludzi. Razem damy radę przejść przez wszytko i wspiąć się na sam szczyt, a nie ukrywam jesteśmy na dobrej drodze. Nigdy nie pozwolę zniszczyć osobą trzecim tego kim jestem i co stworzyłam. Niech myślą co chcą, pamiętajcie, że to oni będą do nas wszystkich wracać z podkulonym ogonem i prosić o przysługi. Nie dajcie się zwieść i weźcie się po prostu do roboty, by nigdy nie usłyszeć, że zbudowaliście swój sukces na czyimś nieszczęściu, bo to was cholernie zaboli, gdy nie jest prawdą. Buziole,
Emilio, jesteś cudowną i mądrą dziewczyną. Są wzloty i upadki. Ty się podniosłaś. Dałaś radę. Masz bardzo silną wolę. Wolę do tego, aby stworzyć coś fantastycznego, jak magazyn, stworzony przez ciebie i inne blogerki i youtuberki, które włożyły w to dużo serduszka, ale ty najwięcej. Jestem również pełna podziwu. Pamiętaj, nigdy się nie poddawaj i powtórzę to jeszcze raz, że jesteś cudowną dziewczyną! Nie widziałam, żeby ktoś tyle osiągnął. Najwidoczniej takich osób za dużo nie ma, ale w całej blogosferze to ty się wyróżniasz, bo pokazujesz siebie, opisujesz prawdziwe życie blogerki, a nie życie, które wygląda perfekcyjnie, a w rzeczywistości, jest udawane. Nie liczy się niepochlebne zdanie innych. Liczy się Twoje zdanie. Nie przejmujesz się zdaniem innych. Masz to gdzieś, i to bardzo dobrze. :) Wreszcie się podniosłaś, a nie- zawsze stałaś, nie poddawałaś się. Jestem również dumna z twoich poczynań, tak samo jak Ty. Stworzyłaś w blogosferze, to czego jeszcze nie było, czyli swoje zdanie, które przemawia do innych, szczególnie do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Piankaofstyle. :)
Cześć :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie po przeczytaniu tego tekstu nasuwa się kilka myśli:
- jeśli dobrze zrozumiałem, wcześniej miałaś problem z poczuciem własnej wartości i docenianiem swoich dokonań. Dlatego gratuluję przełamania, bardzo dobrze, że zaczęłaś dostrzegać swoje zalety i to, co osiągnęłaś.
- co do opinii i pseudoopinii: żyjemy w takim kraju, w jakim żyjemy i musimy się z tym pogodzić. Nie. Inaczej. Już sam Piłsudski mówił, że to "kraj piękny, tylko ludzie kurwy". Coś w tym jest, prawda? Zawsze denerwowało mnie, jak wydawano osądy o Polakach, jacy to my jesteśmy zawistni i zazdrośni. Może miałem zbyt utopijną wizję świata, ale zawsze wierzyłem, że to kłamstwa, że wcale tak nie jest. Niestety, wszystko zweryfikowało życie. Im więcej widzę ludzi, którym coś się w życiu udało, którzy coś osiągnęli, tym częściej dostrzegam z jaką falą pustego hejtu musieli się zmierzyć. To jest niepojęte, jak bardzo ludzie potrafią być zawistni. Sami nic ze sobą nie robią, a krytykują ludzi, którzy nad sobą pracują i osiągają sukces. Jeszcze żeby to była konstruktywna krytyka...
- gratuluję rozwoju gazety. Sam mam zapędy dziennikarskie, kto wie, może kiedyś coś z tego będzie. Narazie startuję z blogiem, co powinno jakoś kształtować mój styl, a na pewno będzie ciekawym doświadczeniem na drodze do 'kariery' dziennikarza.
Pozdrawiam,
/ironiczny
Oh My! W końcu dobre, mocne i szczere słowa napisane w prost. Nawet nie wiesz jak sie cieszę, ze miałam okazje Cie kiedykolwiek spotkać. Prosta przyczyna: jestes szczera w tym co robisz, nie zaslepiasz oczu wpajając osoby, ktora nie jestes. Razem z Ola swietnie prowadzicie blog i cieszy mnie niezmiernie jeszcze jedna rzecz: spotkałam kogos, dla kogo nie ma znaczenia sztuczna statystyka, udawani obserwatorzy i miliony komentarzy gdzie adresat nawet nie przeczytał materiału. Pamiętasz co kiedys napisałam? Ciezka praca i szczerość w tym co robisz kiedys sie opłaci! Jestem z Ciebie mega dumna, z tego co osiągasz, z magazynu ktory prowadzisz z innymi, z Jessmilli. Mam nadzieje ze bedzie jeszcze wiecej sukcesów i przede wszystkim liczę, ze zawsze będziesz pamietać ze warto zachować swój charakter - nawet jesli bedzie trzeba za to oberwać (ale o to chyba nie trzeba sie martwić ;)).
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia Czika :*
Pozdrawiam!
Jesteś najbardziej niesamowitą osobą jaką poznałam ( w innych okolicznościach :D)! Masz największy talent, o którym każdy z nas marzy: spełniasz swoje marzenia i do tego jesteś tak bardzo kochaną osobą! ♥ po prostu jesteś inspiracją!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale często o Tobie myślę i mam Cię blisko serca. Dziękuję, że Cię poznałam. Trzymam kciuki i WIEM, że dasz radę.
Buziaki :* :*
Wikaa.
Ludzie chcieliby mieć wszystko nie robiąc nic. I myślą, że tak właśnie my zrobiliśmy. Nie widzą tych godzin pracy, chwil załamania, nieuniknionych porażek. "Udało się, bo miałaś szczęście, a tak naprawdę, to jesteś do niczego" - mówią. W ich sercu jednak jest zazdrość. I demotywują. Chcą, żebyśmy mieli jak najgorzej.
OdpowiedzUsuńJak ja kocham ludzi!
Uważam, że jesteś wspaniałą osobą. Osiągnęłaś coś własną pracą i teraz inni mogą Ci zazdrościć. Ale to ich wybór czy zrobią to tak, że dostaną kopa w tyłek i zaczną ciężko pracować, czy będą Cię poniżać i hejtować. Jeżeli spotkasz swojej drodze tych drugich (w sumie już spotkałaś), to pamiętaj o istnieniu tych pierwszych i tych, co Cię podziwiają :).
Pozdrawiam cieplutko,
Do what you love - klik!
piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp://oliwialiv.blogspot.com/
Według mnie najlepszy twój post. Wypełniłaś go szczerymi, prawdziwymi i mądrym zdaniami. Masz rację NIE PODDAWAJ SIĘ I DALEJ SPEŁNIAJ MARZENIA :)
OdpowiedzUsuńklaudiawmoimswiecie.blogspot.com
Bardzo szczery i prawdziwy post. Uważam że nic nie dostałaś od losu za darmo, wszystko osiągnęłaś swoją ciężką pracą. Gratuluję Ci wszystkich osiągnięć i sukcesów z całego serca, zasłużyłaś. Dobrze, że nie przejmujesz się ludźmi, którzy negatywnie wypowiadają się o Twojej osobie. Oby tak dalej, trzymam za Ciebie kciuki. Ściskam Cię mocno, buziaki! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAJA-RUSEK.BLOGSPOT.COM.
Cudowny i szczery post, bardzo cię podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zdjęcia!
http://saaryaan.blogspot.be/
bardzo fajny temat poruszyłaś, śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWow nie spodziewałam się, że ten post da mi tak dużo do myślenia :o
OdpowiedzUsuńPiękne słowa i piękna Ty :*
No niestety ludzie za bardzo chcą ingerować w czyjeś życie, a przede wszystkim osób publicznych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, www.juullkaa.blogspot.com
Emilko nie przejmuj się takimi ludźmi ! Ludzie po prostu zazdroszczą,lubią gadać i podkładać innym ludziom kłody pod nogi ale jednak my nie pozwólmy sobie na poddanie się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sushi-natka.blogspot.com
Bardzo szczery post, który naprawdę może okazać się przydatny. Masz rację - każdy ma swoje zdanie, a ty się trzymaj swojego i jak napisałaś: Nie daj sobie w kaszę dmuchać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://rikaa-blog.blogspot.com/
Genialnie napisane, szczerze, od serca. Osiągnęłaś bardzo wiele i jesteś tego świadoma, tak trzeba. Nie warto pozwalać osobom trzecim niszczyć tego co zbudowaliśmy. Uwielbiam Twoje posty, są bardzo szczere i zawsze wnoszą coś nowego do mojego życia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
MÓJ BLOG - KLIIK:)!
masz cudowny uśmiech!
OdpowiedzUsuńhttp://vnatalieblog.blogspot.com
bardzo ciekawy post i śliczne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
ideal-grande.blogspot.com
Muszę Ci powiedzieć, że jesteś bardzo wyjątkową i kreatywną osobą. Magazyn jest na naprawdę wysokim poziomie i nie dziwie się, że osiąga popularność. Dobrze, że negatywne opinię cię nie dołują i pokazujesz, że jesteś odporna na krytykę. Życzę Ci coraz więcej sukcesów!
OdpowiedzUsuńBuziaki, aleksandraq.blogspot.com-klik
Jeden z najlepszych twoich postów ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Nas dopiero zaczynamy :*
http://machsis.blogspot.com/
Nigdy się nie poddawaj!
OdpowiedzUsuńŁadna bluzka :)
Mój Blog - klik!
To straszne, co sie dzieje teraz w blogosferze.. Zgadzam sie całkowicie kochana, nie daj sie! Jestes tyle samo i nawet uwaga WIECEJ WARTA niż zazdrośnice (chyba wiem o kogo chodzi). Jak wgl mozna tak napisac ze nikim bys nie była bez pomocy? Żenada...
OdpowiedzUsuńNie chce, by blogsfera była nieprzyjemnym miejscem i nie chce sie z nikim kłócić, ale uważam, ze to co sie zaczęło dziać i np. Oczernianie kogoś na blogu, ktory ma duża poczytność to przesada, nawet jeśli ludzie nie wiedza, o kogo chodzi. my wiemy:)
Jestem z Toba i dziewczyny z famfy tez !:*
A i gratuluje magazynu, bardzo bym chciała kiedys dołączyć do ekipy heh <3
Pozdrawiam !
http://dorey-doorey.blogspot.com
Jak dla mnie jesteś jedną z lepszych blogerek. Wiem o kogo ci chodzi, bo ostatnio są same spiny z tą osobą a ona jeszcze udaje pokrzywdzoną niestety. Uważam, że nie możesz się poddawać i mieć gdzieś opinię innych. Mam nadzieję, że i ja kiedyś się załapię do gazetki! Super pomysł, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńwww.aleksandra-rutana.pl
Emi mnie tylko zastanawia jedno.. czemu nie powedzialas Jessice o tym, że będziesz zakładała magazyn? Mnie to bardzo dziwi i zastanawia. ;) widocznie nigdy się nie dowiemy. Pozdrawiqm
OdpowiedzUsuńidealna uroda :)
OdpowiedzUsuńsiwusi.blogspot.com
Nie przejmuj się ludzimy. W tym świecie ludzie zaczeli bardziej wyrażać swoją zazdrość. Kiedyś to ukrywali, ponieważ nie było takich środków przekazu. Kiedyś jak ktoś kogos miał skrytykowac to musiał to powiedzieć to prosto w twarz. Teraz wypisują w internecie wszystko co im tylko najdzie na myśli nie myśląc że w ten sposób mogą kogoś skrzywdzić. Super post! I mega masz kolczyk :D
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wymianę komentarzami? Miło mi będzie jak zaobserwujesz, odwdzięczę się!
Emotikon smile
MÓJ BLOG-KLIIK