Odważny umysł: Wakacje w szpitalu?

  Hej wszystkim. Z tej strony-jak już widzicie Emilia. Jestem właśnie mega zdziwiona, bo miałam wam pisać, że posty od dziś będą bez polskich znaków jednak moja mądra (czasem) główka wymyśli coś genialnego i stwierdziłam-a co tam przestawie se kompa na polska klawiaturę- i ta dam! Mam te polskie litery, geniusz. Problem wynika z tego, że zakupiłam lapka ze szwedzką klawiaturą-jednak kraj zamieszkania do czegoś zobowiązuje- i tak zostałam bezlitośnie pozbawiona polskich literków czyt. piszę do was na wyczucie :D. Pewnie teraz czekacie tylko na moje przeprosiny i wymówki czemuż to mnie nie było, gdzie byłam więc i w ogóle co to ma znaczyć. No cóż wytłumaczenia nie ma. Nie było czasu to i nie było postów, a i weny brakowało. A pisać na przymus to ja nie będę, o nie. 

czytaj dalej>>

 Oki, to teraz apdejt co się u mnie dzieje. Jestem ogólnie w Polsce od niedzieli wieczór, rok szkolny skończyłam w zeszła środę i dobrze. Miałam i w sumie dalej mam po dziurki w nosie mojego roku szkolnego, który dał mi popalić pierwsza klasa. Co będzie za rok? Takiego terroru to ja sobie nawet nie mogę wyobrazić. Mam zamiar uczyć się po nocach, aby tylko mieć w miarę oceny (mówię tu o D, C i B), podjąć pracę dorywczą-nie ważne jaką i oczywiście prowadzić sumiennie bloga i kanał na youtube. Czy mi się uda? Musi. Nie widzę innej opcji. Dlatego też przez wakacje chcę się wyszaleć ile mogę, zgromadzić pozytywną energię, siły i ochotę do pracy przez nadchodzące miesiące szkolne.

  A właśnie, jak o wakacjach mowa, o zabawie i szaleństwach to chcę z wami pokrótce pomówić o upragnionej przerwie letniej, a dokładniej to o bezpieczeństwie i umiarze podczas tych beztroskich swawoli. Ja wiem, że do świętej to mi baaardzo daleko ale kurcze ludzie zachowajmy pewne granice we wszystkim-czy to wypadach do klubu, liczbie zaliczonych panienek/panów, ilości alkoholu na zabawie w straży i liczbą blacków nad jeziorem, by kofeina nie strzeliła do głowy i poddała nam genialnego pomysłu skakania do płytkiej wody na główkę. Wszystko jest dla ludzi ale lepiej spędzić czas miło i radośnie w gronie przyjaciół i rodziny, niżeli siedzieć na pogotowiu ze złamanym lewym obojczykiem albo lepiej na sali operacyjnej pod narkozą.  I to nie tak, że ja wam/nam źle życzę, boże. Tylko tak mówię, jakby ktoś zapomniał-umiar kochani, umiar.

//Bluzka-?//Okulary-Bijou Brigitte//Kurtka-?//Spodnie, Buty-H&M// Bransoletki- prezent//

  Okej moi drodzy, to ja spadam spać i wpadać na jakiś genialny plan odnośnie kolejnych postów i filmików. Pamiętajcie, aby mnie subskrybować i obserwować nasz blog. I mam pytanie.

Jak planujecie spędzić wakacje?

  Piszcie w komentarzach! Buziaki, pa

ps. nowy filmik!